19.04.2008

Jaufre Rudel -- Kiedy strumień zdroju...

O, daleka Ukochana!
Serce moje ściska żal.
Inny balsam, driakiew inna
Twoich nie zastąpią słów,
Lecz alkowy Twej firana
Albo gaj niech nam gościny
Udzielą gwoli kochania.

Kiedy mogę o niej o niej myśleć,
Wtenczas ściskam ją, całuję.
Lecz usiedzieć nie dam rady,
Bo frasuję się i płonę,
Gdyż owocu z tego kwiata
Nie będzie. Wciąż mną chwieje
rozrywające uczucie.

Jaufre Rudel - był strasznie zdesperowany, żeby znaleźć sobie dziewczynę. Kiedy jego koledzy po powrocie z wyprawy krzyżowej opowiedzieli mu o pewnej Hodiernie, postanowił się w niej zakochać. Wprawdzie mieszkał we Francji (a ona w Trypolis - dzisiejszy Liban), ale nie stanowiło to dla niego problemu w pisaniu jednych z najnamiętniejszych wierszy w całym średniowieczu.

1.04.2008

Lawrence Durrell -- Monsieur, albo Książę Ciemności

Tak, przeszłość zyskała teraz dziwnie jędrną głębię, wagę, która bynajmniej nie składała się (...) z wielu tęsknot. Była pełna i soczysta, dorodna jak jesienny owoc. (...) Poczucie nieuchronności, osamotnienia i tym podobne składały się natomiast na teraźniejszość. Tu, wysoko, wiosna skrobała do drzwi jak pies.


Lawrence Durrell - pisarz brytyjski, spędził większość swego życia poza krajem, bowiem Anglia napawała go odrazą. Jego melancholijna proza (Kwartet aleksandryjski i Kwintet awinioński) opowiedziana jest w skupiony i niezwykle kunsztowny sposób.