3.05.2008

Anonimowy sprzedawca skarpet -- Mantra

Tanio, okazja, skarpety polecam. Tanio, okazja, skarpety polecam. Tanio, okazja, skarpety polecam. Tanio, okazja, skarpety polecam.


Anonimowy sprzedawca skarpet - stał w latach 90.-tych
z pudełkiem skarpet pod Bramą Floriańską albo na Starym Kleparzu i mamrotał swoją mantrę. Wyglądał na opóźnionego w rozwoju, toteż wszystkie dzieci się zeń śmiały, ale również się go bały.
Podobno między skarpetami miał ukryte narkotyki, więc w końcu zwinęła go policja.

Brak komentarzy: