Jorge Louis Borges -- Owładnięcie wczoraj
Tylko to co umarło jest nasze, naszym jest to co straciliśmy.
Była Troja, ale Troja przetrwa w heksametrze, który ją opłakał.
Izrael istniał kiedy był pradawną tęsknotą.
Każdy wiersz z czasem staje się elegią.
Nasze są kobiety, które nas zostawiły, już nie poddanych przededniu,
zgryzocie, niepokojom i udrękom nadziei.
Nie ma innych rajów poza rajami utraconymi.
Jorge Louis Borges - to dla mnie postać-zagadka. Izajasz mówiący językami, ślepy bibliotekarz, sięgający w głąb istoty rzeczy, istoty melancholii. Ten cytat od zawsze przyprawiał mnie o dreszcze, zwłaszcza jako motto najbardziej wzruszającego tomiku poezji - Arytmii Jacka Podsiadły. Kiedy dowiem się coś więcej o tym wszystkim, dam znać.