23.12.2006

iskierka zgasła

Był sobie król, był sobie paź i była też królewna.
Żyli wśród róż, nie znali burz, to rzecz zupełnie pewna.

Kochał ją król, kochał ją paź, kochali ją we dwoje.
A ona też kochała ich, kochali się we troje.

Lecz smutny los, okrutna śmierć w udziale im przypadła:
króla zjadł pies, pazia zjadł kot, królewnę myszka zjadła.

Lecz żeby ci nie było żal, dziecino ukochana -
z cukru był król, z piernika paź, królewna z marcepana.

4 komentarze:

Anonimowy pisze...

to była straszna bajka!

Acanthis pisze...

po takich bajkach ludzie wyrastają na zrezygnowanych i somnambulików. a Tobie co śpiewali?

Anonimowy pisze...

Wojskowe piosenki.

Anonimowy pisze...

... to jedno ze wspomnień, których się boję...